TILDY

Elegancka Zuzanna

Pora na nowy wykrój królika! Zauroczyły nas króliczki ze stojącymi uszami, które znalazłyśmy w internecie, więc postanowiłyśmy uszyć podobne. Ten w białej sukience, nie jest pierwszy, ale na razie jako jedyny ma zrobione zdjęcie, więc resztę pokażemy później. 
Chciałyśmy, żeby pasował do nowoczesnego wystroju wnętrza i dlatego zdecydowałyśmy się na prostą, białą sukienkę.








Nel jako różowa księżniczka 

W zeszłym roku uszyłyśmy dwa króliczki Nel, w łososiowej i błękitnej sukience. W tym roku jednak jedyny tiul w pobliskim sklepie z materiałami jaki nam się podobał był jasno różowy. Czasu na szukanie innego koloru nie było, bo króliczek miał być prezentem na chrzest, więc stanęło na różowym. W jasnej sukience wyglądał bardzo blado, więc dla dodania życia przyczepiłyśmy fuksjową kokardę. 







Poprawki przed Wielkanocą, czyli kury na ostatnią chwilę 

Nasze kury zaczęłyśmy szyć już w lutym, ale jak to zwykle bywa, wszystko potoczyło się tak, że skończyłyśmy w Wielki Czwartek. Kury miały być jednocześnie eleganckie i swojskie i stąd wzięło się połączenie kratki i koronki. Początkowo miały być dwie szare i dwie granatowe, ale w trakcie szycia skończył się granatowy materiał więc ostatecznie są trzy szare... 







Aniołek w granatowej sukience  w  kwiatki
     
Nasza kolejna Matylda ma zupełnie nową fyzurę, wysoki kok. Do tego dałyśmy jej skrzydła i granatową sukienkę w kwiatki. Twarz jest ręcznie haftowana. 




Ewa
    
Przedstawiam kolejne pięć lalek 😊 Tym razem starałyśmy się zrobić kolorowe kreacje z tiulowymi spódnicami. Lalki nie są zbyt skomplikowane, aby były dobrymi towarzyszkami dla najmłodszych. 


Pierwsza lalka jest w jasnych pastelowych kolorach.
 Włosy ma spięte w dwie kiteczki, a do polarowej bluzy
 przyszyta jest mała sarenka.





 Druga ma bluzę w kwiaty, a we włosach kwiaty. Spódnica jest połączeniem granatowej dresówki i różowego tiulu. 



Trzecia również ma ganatowo-różową spódnicę, ale do tego ma jeszcze musztardową bluzę i sarenkę w kwiatki. 



Czwarta jest w pastelowych kolorach: bluza w kwiaty i różowa spódnica. Włosy ma przewiązane wstążeczką.



Ostatnia, piąta, ma spódnice w kropki i bluzę w kwiaty.













Renifery z motywem roślin
   
Pomysł na nie znalazłyśmy na Pinterest. Tak nas zauroczyły, że nie mogłyśmy się powstrzymać i zrobiłyśmy kilka własnych. 
Okazały się dużo bardziej czasochłonne niż przypuszczałyśmy. Szycie i haft poszło szybko, ale zrobienie rogów i nóg z gałęzi jest dużo bardziej skomplikowane. Jesteśmy już w trakcie robienia podobnych reniferów, ale tym razem z guzikami zamiast nóg. Niestety z tamtymi nie zdążyłyśmy przed świętami, ale niedługo też pewnie będą gotowe. Czyz nie są urocze?


Renifer w chabry:



Renifer z Jałowcem:



Renifer z owocami leśnymi:







Dziadek do orzechów
  
Już dość długo planowałyśmy zrobienie dziadka do orzechów, ale jakoś dotychczas nie pojawiła się żadna okazja. Przed Bożym Narodzeniem, w końcu postanowiłyśmy wziąć się do 
roboty. Zdecydowałyśmy się na połączenie granatu z białymi i czerwonymy dodatkami. To nasza pierwsza lalka tego typu, więc trzeba przyznać, że wyszła nam całkiem nieźle.







Baletnica ze skrzydłami
   
Jeśli nie macie pomysłu na prezent dla dziewczynki, to lalka/baletnica jest idealna. Jest to kolejna Matylda, ale tym razem w taneczno-anielskiej odsłonie. Następny anioł stróż dla najmłodszych. Oczywiście musiał u niej przeważać różowy w połączeniu z białym tiulem (chyba nigdy nie wyrośniemy z tych kolorów). Najnowszym pomysłem jest też fryzura,czyli warkocz zapleciony dookoła głowy. Największy poblem sprawiły nam skrzydła. Nie miałyśmy pojęcia z czego je zrobić. Ostatecznie zdecydowałyśmy się na filc.






Anioł w kolorach

Anioł na komunię powinien być w białych kolorach z dużymi skrzydłami, dedykacją i najlepiej pięknym cytatem. Nasz nie pasuje do tego opisu. Chciałyśmy by był wulkanem energii. Bluza w kwiaty, rozkloszowana tiulowa spódnica i zaczesany na bok warkocz powodują, że rzeczywiście staje się jakby radosnym towarzyszem, który ma zawsze ochotę na żarty. Skrzydła na zdjęciu widać tylko trochę, bo są małe, ale za to bardzo urokliwe. Nad wyborem imienia trzeba było się trochę zastanawiać, ale to też w końcu się udało. Koniec tego pisania. 
Oto Ewa:






Wszystkie razem


Teraz w końcu mogę pokazać wszystkie Matyldy na jednym zdjęciu i podsumować naszą malutką kolekcję. Używałyśmy cały czas tego samego wykroju. Wszystkie mają też ten sam fason sukienki. Różnice polegają na kolorach, wzorach i dodatkach w postaci filcowych kwiatów (używamy ich zawsze gdy kończą się inne pomysły). W ten sposób każda lalka jest inna i wyjątkowa. Mamy nadzieję, że się wam podobają.





Trochę kontrastów, czyli Matylda w kolejnym wydaniu
  
Tym razem naszą inspiracją było połączenie granatowego tiulu i żółtego płótna. Tak powstały dwie kolejne Matyldy (trochę ich za dużo). Nadal trzymamy się tych samych dodatków: komin i falbaniasty kołnierz. Fryzury też pozostały te same.  


Dodatkową dekoracją tej lalki jest guzik na kominie i kwiaty we włosach.


Zbliżenie na twarz...






Matylda w szarościach
Dziś pora na kolejne dwie lalki. Tym razem wybrałyśmy stonowane kolory. Mają też zupełnie inne fryzury. Pojawił się też kołnierz z falbanek zamiast komina (lalka po prawej). Staramy się nadać każdej z lalek wyjątkowy, indywidualny charakter więc cały czas trzeba wymyślać coś nowego. Oczywiście nie zabrakło kwiatów na wykończenie i rumieńców, ale to już chyba taki nasz znak rozpoznawczy.

 Lalka z nowym kołnierzem...
Lalka w szarej sukience ...
 Zbliżenie na twarz...





Matylda wiosną

Tym razem nasza lalka jest adekwatna do pory roku. Zrobiłyśmy, jak to mamy w zwyczaju, dwie wersje kolorystyczne. Tradycyjny niebieski i różowy. Związałyśmy też ich włosy w kitki i udekorowałyśmy takimi samymi kwiatami jak na kominie. Sukienka i komin  musiały być jasne więc padło na kremowy tiul i szary dres. 




 A tu zbliżenie na twarz...





Nel

Tym razem chciałyśmy, żeby to były prawdziwe księżniczki. Tiulowe spódnice, wielkie kokardy, koronki i drobne ozdoby przy uchu. Myślę, że są to rzeczy, które spodobają się każdej małej królewnie, dlatego tu też ich nie zabrakło.


A tu na stojąco...


Oczywiście zrobiłyśmy  je w dwóch kolorach. Ja bardziej  lubię tą błękitną, ale różowa też ma swoich wielbicieli.




Zosia

Teraz przyszła pora na elegancką Zosię. Postanowiłyśmy zrobić wszystkie króliczki w sukienkach z tego samego różowego tiulu, ale każdej nadałyśmy indywidualny charakter. Dobrym pomysłem okazały się też pompony na głowie, getry i kwiatki na sukienkach. Myślę, że będą idealnymi towarzyszkami dziecięcych zabaw ...





Dwie pierwsze są bardziej różowe... 

a kolejne miały już szare sukienki.


A tutaj zbliżenie na buźkę króliczka...









Tosia
 Zbliża się Wielkanoc, więc przyszła pora na świąteczne króliki. 


Przygotowania do świąt zaczęłyśmy od króliczków o imieniu Tosia. Postanowiłyśmy ubrać je w sukienki z szelkami żeby nadać im wiejsko- wiosenny charakter.




 Na sukienkach nakleiłyśmy im kwiaty, żeby wyglądały jeszcze bardziej wiosenne.






Matylda

Oto kolejna tilda. Tym razem chodziło nam o jakąś uroczą lalkę i właśnie tak powstała Matylda. Wydawała nam się na początku smutna, ale gdy dostała broszkę, ptaszka od razu wyglądała dużo lepiej. Myślę, że jest idealnym prezentem na zimne, ponure dni.




Oto Stefan!!!

Dzisiaj chciałam Wam pokazać nasze najnowsze dzieło Anioł - chłopiec. 
Kosztował nas duuuuużo pracy i kombinowania, ale efekt jest zadowalający. Wyszedł nam anioł - chłopiec, elegancki, a jednak łobuziak :-) 









Króliczek w ogrodniczkach
Teraz przyszła pora na prezent dla chłopca. Chciałyśmy coś co spodoba się każdemu małemu dziecku więc wybrałyśmy królika.
Nasz Józek (takie dostał imię) miał byś elegancki i dobry do każdej zabawy i tak powstało połączenie ogrodniczek i muchy. Mam nadzieję że się wam podoba🐇




Panie w białych sukniach
Niedawno zaczęła się nasza przygoda z tildami. Dziś pokażemy wam lalki, które zrobiłyśmy na chrzciny. 
Wybrałyśmy białe i szare materiały na suknie oraz wstążki w fioletowe kwiatki.



Każda Tilda ma swoją własną niepowtarzalną fryzurę i wyjątkowe imię, które nadajemy jej gdy skończymy ją robić. Tak więc mamy: Matyldę, Anię, Sarę i Różę(od prawej).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz